Dziś rozpoczną się testy przesiewowe na obecność SARS-Cov-2 dla nauczycieli klas I-III szkół podstawowych, nauczycieli szkół specjalnych i pracowników obsługi administracyjnej szkół. Badania są dobrowolne i bezpłatne. Potrwają do 15 stycznia.
Każdy nauczyciel i pracownik szkoły, który od dziś zgłosił się do badania, otrzyma odpowiednie skierowanie. Do udziału w testach w całym kraju zgłosiło się ok. 165 tys. osób. Badania będą wykonywane testem PCR, są one dobrowolne i bezpłatne.
Zakończenie testowania nauczycieli jest planowane na 15 stycznia. Wynik badania każdy badany otrzyma najpóźniej w niedzielę.
Osoby, które otrzymają pozytywny wynik testu na obecność SARS-Cov-2, muszą poddać się obowiązkowej 10-dniowej izolacji domowej (w przypadku braku objawów) oraz skontaktować się telefonicznie z lekarzem POZ. Konieczne będzie również zgłoszenie do sanepidu osób z kontaktu.
Ministerstwo edukacji zaznacza, że "badania przesiewowe nauczycieli mają zagwarantować bezpieczeństwo tak personelowi szkół, jak i uczniom, a powrót dzieci do szkół nie zależy od wyniku testowania nauczycieli, lecz od dalszego przebiegu epidemii".
Nie wszyscy są przychylnie nastawieni do takiej formy testowania.
Wątpliwości w tej kwestii ma wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. W jego ocenie, jeśli testy "miałyby być skuteczne", to trzeba by je co jakiś czas powtarzać.
"Eksperci w innych krajach zachodnich mówili o tym, że szkoły nie są ważnym źródłem przenoszenia zakażeń i zdecydowana większość krajów "starej" Unii nie zamknęła szkół i nie ograniczyła działalności szkół. Jeżeli już zrobiły, to zrobiły zdecydowanie później, niż polski rząd. Ale także proszę zauważyć zresztą, co dzieje się w przedszkolach, które przecież ciągle funkcjonują. My zbieramy te dane dotyczące liczby przedszkoli, które przechodzą na tryb zdalny bądź hybrydowy i to jest zaledwie około 1-1,5 proc. przedszkoli. Ten wskaźnik się utrzymuje. To wyraźnie pokazuje, że nawet przy tej zwiększonej liczbie zachorowań w samych placówkach edukacyjnych nie odbija się to na poziomie zachorowań" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.
Do 17 stycznia trwają ferie zimowe w jednym terminie dla wszystkich uczniów w całym kraju.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w piątek, że decyzja, czy uczniowie najmłodszych klas wrócą do nauki stacjonarnej po feriach zimowych, czy będą się uczyć zdalnie, zostanie podjęta w tym tygodniu.