Rosiczki, dzbaneczniki, muchołówki i tłustosze, czyli rośliny mięsożerne. Na wystawie w łódzkiej Palmiarni możemy podziwiać i kupować te mięsolubne rośliny. A reporterka RMF FM próbowała odpowiedzieć na pytanie, co jedzą w bezmięsny piątek ci wybredni smakosze.
Po pierwsze, mięso dla roślin musi być pierwszej świeżości, a to oznacza żywe stworzenia w codziennym menu. Po drugie roślina nie jada byle czego – wyjaśniała naszej reporterce dyrektor łódzkiego ogrodu botanicznego Dorota Mańkowska. Polecamy owady, latające pszczoły, muchy ale też małe ssaki. Rośliny są bowiem wybrednymi smakoszami i zawsze zanim zjedzą potrawę najpierw jej próbują.
A co jest w karcie dań roślin w postny piątek? Nie ma tam ryb, ani innych roślin - mówiła pół żartem, pół serio kierownik Palmiarni Celina Kozubek-Euejda, dodając że zieloni mięsożercy mają wtedy ścisły post. Co ciekawe, takie dni nie należą do wyjątku. Rośliny mają większość takich dni, dlatego, że one nie są żarłoczne. Jeden liść muchołówki zamyka się tylko dwa razy w życiu i tylko wtedy gdy ma określonej wielkości muchę - dodała dyrektor Mańkowska.