Rolnicy AGROUnii zagrozili kolejnym - jak mówią - dotkliwym protestem. Twierdzą, że minister rolnictwa nie traktuje ich poważnie.
Ta organizacja w połowie grudnia ub. roku zablokowała na kilka godzin autostradę A2. Do protestujących przyjechał wówczas minister rolnictwa. Po odblokowaniu trasy zdymisjonował zastępcę lekarza weterynarii, bo tego domagali się blokujący, którzy sprzeciwiają się między innymi importowi świń z Litwy, gdzie występuje ASF.
Rolnicy chcą znów protestować, bo twierdzą, że minister rolnictwa nie traktuje ich poważnie. Zerwali wczorajsze rozmowy w resorcie. Nie podoba im się między innymi, że - wbrew obietnicom - nie zatrzymał importu świń z Litwy. Na pewno nie pozostawimy sobie tego bez odpowiedzi i będziemy wypracowywać sobie szacunek, którego na tę chwilę nie posiadamy w oczach ministra - mówi szef AGROUnii Michał Kołodziejczak.
Kołodziejczak nie ujawnił formy planowanego protestu. Zasugerował jednak, że nie będzie to kolejna blokada autostrady, a coś dotkliwszego.
Autor: Krzysztof Zasada
Opracowanie: Magdalena Partyła