"Czerwiec 1976 r. był dla Polaków niezwykle ważnym wydarzeniem na drodze do wolności. Radom, obok Ursusa i Płocka, stał się miastem-symbolem, z którego narodziła się późniejsza 'Solidarność' - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki w Radomiu.
Jan Krzysztof Kelus w swojej "Balladzie o szosie E7" śpiewał: "I tylko nie wiem czy będę umiał znowu pojechać szosą E-ileś, gdy przyjdzie pora i co odpowiem, gdy mnie ktoś spyta: gdzie wtedy byłeś?". Wy wszyscy bohaterowie tamtych trudnych dni, trudnych miesięcy wiedzieliście dobrze, gdzie wtedy być - powiedział w poniedziałek premier podczas obchodów 42. rocznicy protestu robotniczego z czerwca 1976 r.
Bardzo dobrze również wiedział, gdzie być, obecny tutaj z nami pan minister Antoni Macierewicz - podkreślił.
Premier powiedział, że "wtedy również, właśnie w roku '76 i '77 (...) do PZPR wstępowali młodzi aktywiści, którzy później w latach 80., w czasach Jaruzelskiego i w latach III RP robili zdumiewające kariery". Oni czasami dzisiaj mają czelność uczyć nas tego, czym jest wolność, walka o wolność i walka o demokrację - dodał Morawiecki.
To jest właśnie to częste pomieszanie pojęć - ocenił.
Morawiecki zwrócił uwagę, że to "bohaterowie tamtego Czerwca są wielkim świadectwem walki o wolność". I jaką odwagą musieli charakteryzować się ci tutaj obecni - ludzie, robotnicy, którzy mieli przecież w świeżej pamięci tę śmierć prawie 50 osób zamordowanych, zastrzelonych i zakatowanych przez zomowców i przez esbeków z 1970 r., ale jednak nie wahali się ponieść tę sztafetę, tę pałeczkę, wiodącą nas ku wolności - podkreślił premier.
Morawiecki powiedział, że Czerwiec 1976 r. był dla Polaków niezwykle ważnym wydarzeniem na drodze do wolności; Radom, obok Ursusa i Płocka, stał się miastem-symbolem, z którego narodziła się późniejsza Solidarność - mówił premier.
W Radomiu odbyły obchody upamiętniające 42. rocznicę protestu robotniczego z czerwca 1976 r. Najważniejszym punktem obchodów 42. rocznicy protestu robotniczego była msza święta, która zostanie odprawiona na skrzyżowaniu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego, w sąsiedztwie kamienia upamiętniającego robotniczy protest i niedaleko miejsca, w którym rozgrywały się najważniejsze wydarzenia w czerwcu 1976 r. w Radomiu.
25 czerwca 1976 r. na ulice Radomia w proteście przeciw planowanym przez rząd podwyżkom cen żywności wyszło 20-25 tys. ludzi. Doszło do starć z milicją i oddziałami ZOMO. Według IPN zatrzymano 654 osoby. Tzw. sądowym trybem postępowania objęto 255 osób, a orzeczone kary pozbawienia wolności sięgały 10 lat.
W związku z udziałem w proteście pracę straciło ok. 900 radomian, przede wszystkim pracowników Zakładów Metalowych. Tragiczną konsekwencją protestów było bezprawne bicie zatrzymanych na tzw. ścieżkach zdrowia (szpalery milicjantów bijących ludzi pałkami), które stały się swoistym symbolem Czerwca'76. Zaczęły się także represje wobec uczestników protestu i ich rodzin. Wsparcia udzielali im przedstawiciele powstałego we wrześniu Komitetu Obrony Robotników.
(nm)