Patowa sytuacja w specjalistycznym szpitalu w Radomiu wciąż trwa. Rozpoczęła się trzecia dobu strajku pielęgniarek i położnych. Wczorajsze spotkanie z dyrekcją placówki nic nie dało. Biały personel, który domaga się m.in. podwyżki pensji średnio o 600 zł, nie może liczyć na pieniądze.
Wyjścia z tej patowej sytuacji na razie nie widać, a w szpitalu pojawił się nowy problem. Zadzwoniłam do prokuratury, ponieważ mimo tego, że strajk jest legalnie ogłoszony i on już trwa, dyrekcja podjęła decyzję o tym, że szpital ma podjąć dyżur ostry w dniu dzisiejszym. Nie może być takiej rzeczy, bo dopiero teraz jest zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego - powiedziała przewodnicząca szpitalnego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Anna Trzaszczka. Posłuchaj:
Radomski szpital specjalistyczny jest jedną z największych lecznic w regionie radomskim. Leczą się w nim pacjenci nie tylko z Radomia, ale i z sąsiednich powiatów. W szpitalu pracuje blisko 1500 osób, z czego 600 to pielęgniarki i położne. Biały personel jest w sporze zbiorowym z dyrekcją szpitala od stycznia.