Postać pułkownika Ryszarda Kuklińskiego jest coraz lepiej znana Polakom. Aż 70 proc. ankietowanych deklaruje, że wie, kim był - wynika z sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej". W badaniu weryfikowano odpowiedzi respondentów, zadając im kolejne pytania dotyczące pułkownika. Po tym zabiegu odsetek spadł z 70 do 60 proc.
To i tak bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że wśród badanych byli też młodzi ludzie - ocenia Jerzy Bukowski, były reprezentant prasowy pułkownika. Jak mówi, zainteresowanie rośnie z uwagi na wejście do kin filmu Władysława Pasikowskiego "Jack Strong", który miał premierę z okazji przypadającej we wtorek 10. rocznicy śmierci pułkownika. Hasło "Kukliński" jest też coraz częściej wyszukiwane w internecie - dodaje Bukowski.
Jednak jego zdaniem rozpoznawalność tej postaci jeszcze by wzrosła, gdyby została odpowiednio upamiętniona przez władze. Największy wymiar miałoby przyznanie Orderu Orła Białego lub awans generalski - ocenia Bukowski.
Według sondażu, większą wiedzę o pułkowniku mają mężczyźni (65 proc.) niż kobiety (50 proc.). Bardziej znany jest osobom po 45. roku życia (ok. 70 proc.), gorzej wśród młodzieży do 24 lat (12 proc.).
Homo Homini przeprowadził badanie 7-8 lutego na grupie 1067 dorosłych Polaków.
(MRod)