42-kilometrową trasę przez lasy, bagna, cmentarz, górki i torfowiska pokonają jutro w nocy uczestnicy Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Przejdą z Czarnego Dunajca do Ludźmierza na Podhalu.
Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpocznie się o 19.00 od mszy świętej w kościele parafialnym pw. Przenajświętszej Trójcy w Czarnym Dunajcu. Zostanie podzielona na dwie trasy - dłuższą 42-kilometrową z Czarnego Dunajca do Ludźmierza i krótszą 21-kilometrową pętlę z początkiem i końcem w Czarnym Dunajcu. Trasy zostały podzielone na 14 stacji, na których wierni będą rozważać męczeńską wędrówkę Chrystusa na Golgotę.
Jest to przeżycie nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim duchowe. Mierząc się z dystansem, przyrodą, swoimi słabościami w pewnym momencie przestaje się myśleć o sobie, a zaczyna się prawdziwie modlić, nawiązywać relację z Panem Bogiem. Wierni, którzy przeszli taką drogę krzyżową, wychodzili z nałogów, zaczynali angażować się bardziej w życie kościoła, w życie parafii. Te przeżycia rzeczywiście wpływają na nasz rozwój duchowy, ale też rozwój naszego życia codziennego - powiedział ks. Jarosław Raczak, jeden z organizatorów akcji.
Ekstremalne Drogi Krzyżowe to inicjatywa księdza Jacka Stryczka, znanego głównie z akcji Szlachetna Paczka. Organizowane są przez wiele parafii w Polsce, a także za granicą. W tym roku będzie to już po raz dziewiąty. W tym roku tematem przewodnim hasłem rozważań będzie "Droga przełomu". Organizatorzy szacują, że w tym roku Ekstremalną Drogę Krzyżową pokona nawet 80 tys. wiernych.
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej może wziąć udział każdy, kto chce i czuje się na siłach. Dla uczestników przygotowano specjalną aplikację na urządzenia mobilne, zawierającą opis trasy, rozważania i wszelkie niezbędne informacje dla uczestników.
Ekstremalne Drogi Krzyżowe odbędą się w dwóch turach: 31 marca i 7 kwietnia. W przyszły piątek zaplanowana jest kolejna nocna podhalańska Ekstremalna Droga Krzyżowa z Zakopanego do sanktuarium w Ludźmierzu.
(mal)