Sześciu pracowników Geofizyki Kraków zostało porwanych w Pakistanie. Uprowadzeni to Pakistańczycy. "Wśród porwanych nie ma polskich obywateli" - potwierdziła na Twitterze rzeczniczka MSZ Joanna Wajda.

Rzeczniczka MSZ podkreśliła, że polska placówka w Pakistanie monitoruje sprawę na bieżąco.

Pracownicy Geofizyki Kraków mieli zostać porwani z samochodów podczas podróży niedaleko wsi Drazinda w północno-zachodnim Pakistanie. Jak informuje agencja, żadna z pakistańskich grup bojowników na razie nie przyznała się do porwania.

Geofizyka Kraków to firma świadcząca usługi na rzecz poszukiwań złóż węglowodorów (gazu ziemnego i ropy naftowej). Według informacji naszego reportera, pracownicy spółki potwierdzają doniesienia z Pakistanu, dlatego na razie nie chcą zdradzać szczegółów. Odpowiedni sztab został już postawiony na nogi, a oficjalne informacje o porwaniu mają pojawić się w ciagu kilku godzin.

Działania Geofizyki Kraków w Pakistanie to prawdopodobnie jedno z ostatnich zleceń, bo w sierpniu spółka została zlikwidowana. Niespełna 3 tygodnie temu do siedziby firmy weszła prokuratura. Śledczy sprawdzają, czy doszło do nieprawidłowości przy likwidacji spółki - sprawdzane są też doniesienia pracowników, według których obecny zarząd działa na szkodę firmy.

Przypomnijmy, że we wrześniu 2008 roku Piotr Stańczak, polski inżynier pracujący dla Geofizyki Kraków, został porwany przez pakistańskich talibów niedaleko miasta Atak w północnym Pakistanie. Kilka miesięcy później ekstremiści dokonali na nim egzekucji.

(mal)