Powiat bieszczadzki na Podkarpaciu może zostać bez specjalistycznej karetki pogotowia. Powodem jest aktualizacja wojewódzkiego planu działania systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Zakłada on likwidację karetek z lekarzami w Lesku oraz w Ustrzykach Dolnych i umieszczenie karetki w Olszanicy, która jest położona między tymi miejscowościami. Władze obu powiatów protestują.
Dlaczego województwo chce zabrać karetki z miast powiatowych?
Urzędnicy tłumaczą, że chcą w ten sposób poprawić statystyki czasu dojazdu do pacjenta. Według Urzędu Wojewódzkiego, zastąpienie dwóch karetek jedną, w innym miejscu, przyspieszy czas reakcji.
Oprócz tego urzędnicy przekonują, że średnio w obu powiatach, wyjazdów karetek jest mniej niż na północy województwa. A ratownictwo medyczne w powiecie bieszczadzkim jest wspomagane przez GOPR i to - ich zdaniem - w zupełności wystarczy.
Zmiany to również efekt rozdysponowania budżetu. Rocznie, ratownictwo na Podkarpaciu, kosztuje 108 milionów złotych. Urząd Wojewódzki więcej pieniędzy nie ma i tłumaczy, że za taką samą kwotę musi rozmieścić karetki tak, żeby zapewniały one maksymalne bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom województwa.
Planom przyjrzy się teraz wojewoda. Jeśli zaakceptuje projekt karetki z Leska i Ustrzyk Dolnych zostaną wycofane w przyszłym roku.
(ug)