Akcja ratownicza na jeziorze Limajno koło Dobrego Miasta. Strażacy i policjanci przez kilka godzin szukali mężczyzny, który wypadł z roweru wodnego. Poszukiwania przerwano o zmroku.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że poszukiwany mężczyzna to ok. 40-letni mieszkaniec Dobrego Miasta, który przyjechał do miejscowości Swobodno, by odpoczywać nad jeziorem. Mężczyzna wypłynął z kolegą na wodę rowerem wodnym. Świadkowie - jak przekazała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji - widzieli, że mężczyźni zachowywali się na jeziorze dość brawurowo, w czasie zabawy jeden z nich wpadł do wody.
Akcję poszukiwawczą przerwano po kilku godzinach ze względu na późną porę. Ratownicy przystąpią do akcji poszukiwania mężczyzny jutro rano, prawdopodobnie zostanie ściągnięty sonar - powiedziała Niedźwiedzka.
Sonar to urządzenie, które pozwala ratownikom "prześwietlać" wodę. Z powodzeniem wykorzystuje się go m.in. podczas poszukiwania ofiar białego szkwału na Mazurach.
Policja nie chce spekulować o szansach na odnalezienie mężczyzny żywego.
Upalna pogoda sprzyja odpoczynkowi nad wodą, dlatego wielu turystów spędza długi weekend na Mazurach. Niestety, początek sezonu żeglarskiego oznacza także więcej wypadków na jeziorach.
Wczoraj 48-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego wypadł z łódki, łowiąc ryby na jeziorze Głębockim. Na szczęście mężczyzna umiał pływać i dotarł do wywróconej łodzi. Potem pomogli mu policjanci, którzy odholowali go do brzegu.