Sejm obciął emerytury byłym funkcjonariuszom służb specjalnych PRL oraz członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Byłym esbekom i wysokim wojskowym z WRON, czyli organu władzy w stanie wojennym, będą one naliczane tak jak w przypadku cywilów.
Dotyczy to co najmniej 35 tysięcy osób, między innymi: Czesława Kiszczaka i Wojciecha Jaruzelskiego. Eksperci szacują, że świadczenia tych i innych generałów z WRON spadną o kilka tysięcy złotych miesięcznie. Przeciętny emerytowany oficer straci około tysiąca złotych. Ustawa ma wejść w życie 30 dni od ogłoszenia, w praktyce wejdzie w życie w 2010 roku.
Kilkanaście dni temu Sejm przyjął nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, umożliwiającą żołnierzom i funkcjonariuszom służb mundurowych wybór między emeryturą "mundurową" a emeryturą z FUS. Oznacza to, że w przypadku zbiegu świadczeń, można wybrać świadczenie wyższe.