Sejm nie zgodził się na uczczenie 75. rocznicy śmierci marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Przed głosowaniem projekt uchwały wniesiony przez Prezydium Sejmu skrytykowała cała opozycja. Padały argumenty o tchórzostwie, dezercji i próbie kolaboracji Rydza-Śmigłego z III Rzeszą. Przeciwko podjęciu przez Sejm uchwały, w której Rydza-Śmigłego nazwano bohaterem i patriotą, opowiedziało się 207 posłów, 175 było za, a 25 wstrzymało się od głosu.

Sejm nie zgodził się na uczczenie 75. rocznicy śmierci marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Przed głosowaniem projekt uchwały wniesiony przez Prezydium Sejmu skrytykowała cała opozycja. Padały argumenty o tchórzostwie, dezercji i próbie kolaboracji Rydza-Śmigłego z III Rzeszą. Przeciwko podjęciu przez Sejm uchwały, w której Rydza-Śmigłego nazwano bohaterem i patriotą, opowiedziało się 207 posłów, 175 było za, a 25 wstrzymało się od głosu.
Zdjęcie ilustracyjne /Jakub Kamiński /PAP

Panie posłanki, panowie posłowie, dziwię się państwu, że wprowadzacie tego typu uchwałę pod obrady Sejmu. Ta postać nie jest godna tego, aby uczcić ją tego typu uchwałą - ocenił Michał Stasiński (Nowoczesna). Jak mówił, Rydz-Śmigły nie przygotował Polski do wojny obronnej w 1939 r., "dowodził w sposób tragiczny i fatalny, doprowadził do klęski bitwy nad Bzurą, która była jedynym aktem zaczepnym w tej wojnie".

Uciekł 17 września przekraczając granicę wschodnią Rzeczypospolitej i wydał haniebny rozkaz: nie walczyć z Sowietami. W drugiej połowie lat 30. ustanowił ustrój oparty o kult jednostki i to może nas niepokoić, bo chęć uczczenia tego typu osoby przez PiS może być złą wróżbą dla naszej współczesności - ironizował Stasiński.

W podobnym tonie wypowiadał się Piotr Zgorzelski (PSL). W polskiej historii jest z pewnością wielu bohaterów, których pamięć należy czcić, ale do tego grona na pewno nie zalicza się Edward Rydz-Śmigły. Kapitan schodzi ze statku ostatni - ta piękna i szlachetna zasada niestety waszego bohatera się nie tyczy, bowiem nie jak kapitan, tylko jak szczur uciekał wtedy, kiedy tysiące polskich żołnierzy przelewało jeszcze krew na dwóch frontach - zachodnim i wschodnim - mówił poseł Stronnictwa. Takiego bohatera chcecie czcić? - pytał Zgorzelski.

Robert Winnicki (niezrz.) nazwał Rydza-Śmigłego "B.M.W. - biernym, miernym, ale wiernym". Takim właśnie przeciętnym, megalomańskim człowiekiem, który współodpowiada za katastrofę państwa polskiego był Śmigły-Rydz. I to jest głęboka sprzeczność, że najpierw czcimy Powstanie Wielkopolskie - przykład dobrej organizacji, zwycięstwa, odpowiedzialności politycznej, mądrego patriotyzmu, a z drugiej strony o Śmigłym-Rydzu - powiedział Winnicki, nawiązując do przyjętej kilkanaście minut wcześniej przez Sejm uchwały o upamiętnieniu 98. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

Michał Kamiński (koło Unii Europejskich Demokratów) przypomniał, że w roku 1939 za dezercję z pola walki groziła kara śmierci. A my dzisiaj dezertera z pola walki, który opuścił swoje walczące armie będziemy honorować - powiedział polityk. Panowie i panie, ja myślę, że jest inny bohater II RP, który dużo bardziej do was pasuje. To Kostek-Biernacki, dużo lepsza postać - on pokazywał jak się rozmawia z opozycją - powiedział Kamiński, nawiązując do postaci Wacława Kostka-Biernackiego, zwanego katem z Berezy Kartuskiej.

Rafał Wójcikowski (Kukiz'15) pytał czy prawdą jest, że Rydz-Śmigły miał w planach dogadanie się z II Rzeszą. Jego okoliczności śmierci są do dzisiaj niejasne, bo być może został wykonany na niego wyrok śmierci za tę próbę kolaboracji - dodał poseł Kukiz'15. Wątpliwości wyrażała również Iwona śledzińska-Katarasińska (PO).

Przeciwko uczczeniu 75. rocznicy śmierci marszałka Polski Edwarda Śmigłego-Rydza opowiedziały się kluby: Kukiz'15, Nowoczesnej, PSL i koła: Wolność i Solidarność oraz Unii Europejskich Demokratów. W klubie PO "nie" sejmowej uchwale powiedziało 114 posłów; 3 było za (m.in. b. szef MON Tomasz Siemoniak i b. szef MAC Andrzej Halicki), a 6 wstrzymało się od głosu.

172 posłów PiS było za podjęciem uchwały. Przeciwko głosowali: Jan Duda, Teresa Hałas, Jacek Kurzępa, Krzysztof Łapiński, Grzegorz Raczak, Edward Siarka i Andrzej Sośnierz. Od głosu wstrzymało się 25 posłów PiS, w tym wicemarszałek Joachim Brudziński, wiceszef MON Bartosz Kownacki, wiceszef MSZ Jan Dziedziczak, minister środowiska Jan Szyszko oraz posłowie Krystyna Pawłowicz, Małgorzata Wassermann i Tadeusz Cymański. 36 posłów PiS nie głosowało.

W uchwale napisano m.in., że zmarły 2 grudnia 1941 roku marszałek Edward Śmigły-Rydz to "patriota, działacz organizacji niepodległościowych, wybitny dowódca legionowy i bohater wojny polsko-bolszewickiej 1920 r.". "W 75. rocznicę śmierci Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd Jego dokonaniom z okresu walk o niepodległość i granice Ojczyzny. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje cześć Jego pamięci" - napisano w projekcie.

(abs)