15-letni uczeń gimnazjum w Częstochowie, który odepchnął nauczycielkę został zatrzymany przez policję. Chłopak odpowie przed sądem rodzinnym za naruszenie nietykalności cielesnej nauczycielki.
W każdym przypadku, gdy uczeń używa siły przeciw nauczycielowi, może spodziewać się tego typu reakcji ze strony szkoły i policji - powiedziała nadkomisarz Joanna Lazar, rzeczniczka częstochowskiej policji.
Do zdarzenia doszło czwartek na przerwie. 15-latek zaczepiał innych uczniów, z jednym z nim wdał się bójkę. Nauczycielka siłą rozłączyła gimnazjalistów, polecając prowodyrowi zgłoszenie się do dyrektora szkoły. Chłopak odmówił, a gdy nauczycielka chciała go poprowadzić za rękę, silnie ją odepchnął.
Nauczycielce nic się nie stało, ale krewki uczeń poniesie konsekwencje - grozi mu odizolowanie w placówce wychowawczej.