Już ponad dwa metry ma pokrywa śniegu na Kasprowym Wierchu - choć miejscami na szczytach utworzyły się nawet kilkumetrowe zaspy. A białego puchu wciąż przybywa. W Tatrach panuje zamieć i wciąż obowiązuje czwarty, wysoki, stopień zagrożenia lawinowego. Trzeci stopień obowiązuje w Karkonoszach, podobnie jak w Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu. Zawieje i zamiecie śnieżne sprawiają, że na Połoninie Wetlińskiej widoczność wynosi od kilku do 30 metrów.
Obowiązujący w Tatrach czwarty stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest prawdopodobne na licznych stromych stokach już przy małym obciążeniu dodatkowym. Możliwe jest samorzutne schodzenie licznych średnich, a często również dużych lawin.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zaprzestały pobierania opłat na wszystkich punktach wejściowych w Tatry i zalecają rezygnację z wędrówek.
Ze względu na zagrożenie lawinowe w sobotę zamknięte zostało schronisko w Dolinie Kondratowej. Odcięte od świata są również schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, nad Morskim Okiem i w Dolinie Roztoki.
Temperatura spadała dzisiaj w tych najwyższych polskich górach do minus 14 stopni Celsjusza.
Trudne warunki panują w Karkonoszach. Szlaki turystyczne są nieprzetarte, oblodzone i z zaspami śnieżnymi sięgającymi 1,5 metra. Wieje północny wiatr osiągający 20 metrów na sekundę, a widoczność ograniczona jest do 30 metrów.
Na Śnieżce leży 1,5 metra śniegu.
Temperatura odczuwalna na najwyższym szczycie Karkonoszy to dzisiaj minus 18 stopni Celsjusza.
Warunki turystyczne w Karkonoszach są bardzo trudne, apelujemy do wychodzących w góry o rozwagę. Trzeba też być wyposażonym w odpowiedni sprzęt - podkreśla dyżurny ratownik Grupy Karkonoskiej GOPR.
W Karkonoszach nadal obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Według komunikatu wydanego przez GOPR-owców, w ciągu ostatniej doby spadło tam kolejnych 15 cm świeżego śniegu. Ratownicy wskazują, że przy takich warunkach pogodowych wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu na stromych stokach.
W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin - ostrzegają.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego od trzech dni obowiązuje również powyżej górnej granicy lasu w Bieszczadach.
Zagrożenie lawinowe dotyczy m.in. masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - donosi ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.
W bieszczadzkich dolinach leży średnio 60 cm śniegu. Wieje słaby lub umiarkowany wiatr, a termometry - m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych - pokazywały dzisiaj sześć stopni mrozu.
W górnych partiach Bieszczad pokrywa śnieżna przekroczyła już 100 cm, a miejscami zaspy mogą sięgać nawet trzech metrów.
Występujące tam zawieje i zamiecie śnieżne powodują, że na połoninach widoczność jest ograniczona od kilku do 30 metrów. Rano było tam 11 stopni mrozu, a wiatr wiał z prędkością 84 kilometrów na godzinę - podkreśla Paweł Szopa.
Doskonałe warunki narciarskie panują w Beskidach. Na stokach nie brakuje śniegu, a w nocy znów go nieco przybyło. Narciarze muszą jednak liczyć się z korkami - zwłaszcza na trasach dojazdowych do Szczyrku.
Równocześnie jednak na szlakach turystycznych w Beskidach panują bardzo trudne warunki. Ostatniej doby przybyło kilkanaście centymetrów śniegu, szlaki są nim pokryte. Poruszanie się bez nart skitourowych lub rakiet jest miejscami praktycznie niemożliwe.
Przy schronisku na Markowych Szczawinach w rejonie Babiej Góry pokrywa śniegu sięgała w niedzielny poranek 130 cm, na Hali Miziowej na Pilsku 150 cm, na Klimczoku 100 cm, na Przysłopie 140 cm, a na Leskowcu 95 cm.
Na Babiej Górze obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie występuje głównie w żlebach, kociołkach, zagłębieniach terenowych i miejscach za przełamaniami terenu - przede wszystkim po północnej stronie masywu, ale możliwe są także zsuwy i małe lawinki po południowej stronie.
Podwyższone zagrożenie lawinowe jest również w masywie Pilska.