Być może polski Łucznik będzie sprzedawał kałasznikowy do Iraku. O takich planach radomskiego producenta broni donosi agencja Reutera. Amerykańska administracja w Bagdadzie rozważa wyposażenie nowej irackiej armii właśnie w tę broń, ponieważ jest ona Irakijczykom znana.

Złożylismy ofertę na dostawę 34 tysięcy kałasznikowów - powiedziała Reuterowi Roma Sarzewska, rzeczniczka PHZ Bumar, firmy pośredniczącej w sprzedaży broni.

Nie tylko Łucznik ma szansę skorzystać na współpracy z Amerykanami. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce bezpieczeństwa na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie będą strzegli polscy ochroniarze z firmy "Impel". Z propozycją współpracy zwrócili się do Polaków Amerykanie.

Przedstawiciel "Impelu" mówi, że jego firma miałaby wysłać do Iraku ok. 30 ludzi. Ochroniarze mieliby mówić po angielsku, mieć doświadczenie w działaniu na terenie objętym konfliktem i umieć sprawnie posługiwać się bronią.

Firma prowadzi już rozmowy z b. członkami GROM-u. Byli komandosi przyjęli ponoć propozycję z zainteresowaniem.

22:55