​Rektorzy akademiccy zaniepokojeni reformami w polskim sądownictwie. Prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich napisało do prezydenta Andrzeja Dudy list. "Polska jest najwyższym dobrem, jakie posiadamy. Dobrem wspólnym wszystkich obywateli, którego nikomu nie wolno niszczyć" - napisano.

​Rektorzy akademiccy zaniepokojeni reformami w polskim sądownictwie. Prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich napisało do prezydenta Andrzeja Dudy list. "Polska jest najwyższym dobrem, jakie posiadamy. Dobrem wspólnym wszystkich obywateli, którego nikomu nie wolno niszczyć" - napisano.
Prezydent Andrzej Duda /Jacek Turczyk /PAP

"Środowisko akademickie z przerażeniem obserwuje narastający konflikt i podziały, nie tylko w elitach politycznych, ale i w całym polskim społeczeństwie, grożący nieprzewidywalnymi dla nas wszystkich konsekwencjami tak w kraju jak i za granicą" - napisali rektorzy w liście do prezydenta.

Rektorzy zwracają się także o stanowienie prawa z poszanowaniem najważniejszego dla każdego Polaka dokumentu - Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, gwarantującej utrzymanie zasady "trójpodziału władzy".

Apelują także do prezydenta o niepodpisywanie przyjętych przez Sejm ustaw, ze względu na ich niezgodność z Konstytucją oraz tryb procedowania. Proszę także o podjęcie rozmów ze wszystkimi środowiskami.

"O wolną, demokratyczną Polskę walczyły całe pokolenia Polaków, nie pozwólmy, by to nasze wielkie wspólne osiągnięcie poszło na marne" - napisano. 

Zmiany, ale niesatysfakcjonujące

Kryzys wokół reformy sądownictwa trwa od kilku dni. W Sejmie i Senacie protestuje opozycja, z kolei w całym kraju demonstrują tysiące Polaków. 

Projekt ustawy o SN przewiduje m.in. utworzenie trzech Izb Sądu Najwyższego, zmiany w trybie powoływania sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku.

Posłowie podczas obrad komisji sprawiedliwości wprowadzili ponad 30 poprawek autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, które wnoszą do ustawy m.in. propozycje zgłoszone przez prezydenta Andrzeja Dudę. Poprawki te wzmacniają kompetencje głowy państwa i wprowadzają przepis, że Sejm będzie wybierał sędziów członków KRS większością 3/5 głosów.

Inna z poprawek - uwzględniająca wniosek prezydenta Andrzeja Dudy - zakłada, iż o tym, kto spośród obecnych sędziów pozostanie w SN po uchwaleniu nowej ustawy ostatecznie zdecyduje prezydent, a nie - jak pierwotnie proponowano - minister sprawiedliwości.

Zgodnie ze zmodyfikowanym przepisem "z dniem następującym po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie Sądu Najwyższego, powołani na podstawie przepisów dotychczasowych, zostają przeniesieni w stan spoczynku, z wyjątkiem sędziów, których pozostanie w stanie czynnym zostało zatwierdzone przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej".

Kolejna poprawka przewiduje, że regulamin SN będzie określał prezydent w drodze rozporządzenia, a nie minister sprawiedliwości.

Podczas obrad odrzucono wszystkie poprawki przygotowane przez kluby opozycyjne. 

(az)