„Grozi nam susza. Ona już nawet występuje od czasu do czasu. Zgodnie z istniejącymi scenariuszami klimatycznymi, niestety tendencja podnoszenia się temperatury będzie się coraz bardziej nasilała i opady będą większe zimą, natomiast latem możemy się spodziewać większych susz” – przyznaje w rozmowie z reporterką RMF FM prof. Maciej Zalewski z Międzynarodowego Instytutu PAN Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii. Najgorsza sytuacja jest w centralnej części Polski. Problemami z wodą zajmujemy się w Światowym Dniu Wody.

Agnieszka Wyderka: Ile jest prawdy w stwierdzeniu, że Polska jest pustynnym krajem?

Prof. Maciej Zalewski: Jest w tym część prawdy - Polska jest zróżnicowana przestrzennie jeżeli chodzi o napięcie bilansu hydrologicznego. To oznacza potencjalne problemy - szczególnie w obliczu nadchodzących zmian klimatu.

To dotyczy całej Polski?

W północnej części na ogół nie mamy problemu z wodą, bo oddziaływanie Bałtyku jest tutaj elementem stabilizującym. Poza tym pokrycie terenów lasem również stabilizuje cykl hydrologiczny. Natomiast południe Polski to obszary, gdzie często mamy do czynienia z powodziami. Góry generują wodę. Średnio w centralnej Polsce spada 600 mm – 650 mm deszczu w ciągu roku, a w Tatrach 2 metry - czyli czterokrotnie więcej potrafi być wody. Oczywiście nachylenie terenu niektóre tereny o słabiej przepuszczalności powodują to, że ta część kraju ma więcej problemów z powodziami - chociaż w niektórych obszarach, gdzie skały są nieprzepuszczalne, również deficyty wody są odczuwalne. Natomiast największy problem jest z pasem centralnym - zaczynając od woj. poznańskiego przez łódzkie, mazowieckie, lubelskie - to jest obszar, gdzie mamy największe deficyty wody i to niestety w obszarach, gdzie jest mocno zaawansowane rolnictwo. Stąd musimy myśleć o przygotowaniu właśnie tego pasa centralnego do zmian globalnych, klimatycznych.

Czy grozi nam susza w Polsce?

Tak, grozi nam susza. Ona już nawet występuje od czasu do czasu. Zgodnie z istniejącymi scenariuszami klimatycznymi,  niestety tendencja podnoszenia się temperatury będzie się coraz bardziej nasilała i opady będą większe zimą, natomiast latem możemy się spodziewać większych susz.

Co robić, żeby przygotować się na suszę?

Najbardziej narażony na suszę jest krajobraz rolniczy, a u nas jednak rolnictwo jest bardzo ważną dziedziną ekonomii. W tej chwili istnieje tendencja do ujednolicania krajobrazu przestrzeni rolniczej, tzn. mamy coraz większe traktory, coraz większe obszary pól. Niestety, kiedy pole staje się bardzo jednorodne, to wówczas szybkość wiatru dramatycznie wzrasta - a parowanie zależy od dwóch elementów - od promieniowania i od szybkości wiatru. Czyli przyspieszamy szybkość wiatru - przez to przesuszamy pole.