Gdyńscy policjanci znaleźli 9 kg amfetaminy ukryte w aucie w zbiorniku na gaz LPG. W sprawie zatrzymano 34-letniego gdynianina. Po przedstawieniu mu zarzutów mężczyzna został aresztowany. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
O sukcesie policjantów poinformował w poniedziałek oficer prasowy gdyńskiej komendy kom. Krzysztof Kuśmierczyk. Wyjaśnił, że gdyńscy kryminalni już jakiś czas temu pozyskali informacje wskazujące na to, że 34-letni gdynianin może mieć związek z przestępczością narkotykową. Funkcjonariusze obserwowali mężczyznę, a w końcu - aby zweryfikować podejrzenia- zdecydowali o zatrzymaniu do kontroli samochodu, którym jechał.
Zatrzymanie miało miejsce w nocy z ostatniego czwartku na piątek. Przeszukując auto, policjanci zwrócili szczególną uwagę na zbiornik na gaz LPG zamontowany w bagażniku. Funkcjonariusze wymontowali pojemnik. W jego wnętrzu znaleźli dziewięć hermetycznie zamkniętych worków foliowych zawierających biały proszek.
Każdy z zabezpieczonych worków ważył około jednego kilograma. Sypka substancja, po sprawdzeniu testerem narkotyków, okazała się amfetaminą - poinformował w komunikacie Kuśmierczyk.
Dodał, że Prokuratura Rejonowa w Gdyni postawiła mężczyźnie zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi do 10 lat więzienia. Miejscowy sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
Policja sprawdza dokąd miały trafić narkotyki. Ustala też, czy na koncie zatrzymanego nie ma innych przestępstw o podobnym charakterze.
(ag)