26-latek, który pobił kontrolera biletów w jednym z tramwajów w Krakowie, usłyszy zarzuty o charakterze chuligańskim. Do bójki doszło przedwczoraj. Agresywny mężczyzna rzucił się na parę kontrolerów, gdy okazało się, że nie ma ważnego biletu.
Do awantury doszło w sobotę 7 listopada ok. 15 w tramwaju nr 3. Gdy pojazd jechał ulicą Pawią, kontrolerzy rozpoczęli sprawdzanie biletów pasażerów.
26-latek z Ukrainy jechał tramwajem, choć jego 20-minutowy bilet stracił ważność. Kontroler chciał nałożyć na niego karę za jazdę "na gapę". Mężczyzna nie chciał się na to zgodzić. Kłótnia szybko zmieniła się w bójkę.
Kontrolera i 26-latka rozdzielili pasażerowie - podaje "Dziennik Polski". Podróżujący tramwajem przytrzymali Ukraińca do czasu przyjazdu policji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pastuchów: Brutalna bójka pijanej rodziny z policjantami. Agresorom grozi 10 lat więzienia
Mężczyzna kontrolujący bilety odniósł lekkie obrażenia. Rany opatrzono mu w szpitalu.
W wyniku szarpaniny jeden z kontrolerów został uderzony na tyle dotkliwie (w szyję z tyłu), że doszło do lekkich obrażeń, miał rozciętą skórę. Pojechał na opatrzenie ran do szpitala. Natomiast agresywny 26-latek został zatrzymany przez policję do wyjaśnień i dalszych czynności - mówił wówczas gazecie sierż. sztab. Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie
Wiadomo już, że kontroler będzie składał zawiadomienie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej i doprowadzeniu do uszczerbku na zdrowiu.
26-latek usłyszy zarzuty o charakterze chuligańskim. Jego towarzysz nie brał udziału w bójce.
Na Gorącą Linię RMF FM otrzymalismy film zarejestrowany podczas bójki w krakowskim tramwaju.