"Decyzja i podpis pod projektem zmiany ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego, to wielki, milowy krok, w kierunku przywrócenia tego, co społeczeństwo uważa za swoje” – stwierdził przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda. „Większość społeczeństwa, prawie 80 procent uważa, że wiek emerytalny nigdy nie powinien być podniesiony, a wręcz odwrotnie, dzisiaj uważa, że powinien być obniżony" – dodał. „To nowa jakość w polskiej polityce, wreszcie są politycy, którzy dotrzymują swojego słowa" - podkreślił szef Solidarności” – zauważył.
To bardzo ważny moment dla Solidarności, ale także dla wielu obywateli naszego kraju - komentował postępowanie prezydenta Andrzeja Dudy Piotr Duda z "Solidarności". Przypomniał, że jego poprzednik Bronisław Komorowski nie chciał rozmawiać ze związkiem w sprawie wieku emerytalnego. Będziemy chcieli na pewno na kolejnych etapach (prac legislacyjnych) przedstawiać swoje propozycje, chociażby jeszcze (te) dotyczące okresu składkowego - zapowiedział.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek własny projekt ustawy, który przewiduje, że wiek emerytalny dla kobiet zostanie obniżony do 60 lat, a dla mężczyzn do 65 lat. Prezentując go podkreślił, że jest realizacją oczekiwań, nie tylko tych, którzy na niego głosowali, ale także tych, którzy głosowali na Bronisława Komorowskiego oraz tych, którzy do wyborów nie poszli.
Jak poinformowała minister Anna Surówka-Pasek w projekcie, podpisanym przez prezydenta, dotyczącym obniżenia wieku emerytalnego nie ma odniesienia do okresu składkowego. Według niej koszt tej reformy to 40 mld zł.
Ustawa uchwalona w 2012 roku podwyższyła wiek emerytalny do 67 lat i wprowadziła stopniowe zrównanie go dla kobiet i mężczyzn. Posłowie PiS, a także związkowcy z "S" i OPZZ zaskarżyli ustawę do TK. W maju 2014 roku TK uznał jednak, że jest ona zgodna z ustawą zasadniczą.
(mn)