Nietrzeźwy kierowca najpierw napadł na policjantów, potem chciał ich przekupić za "przymknięcie oczu" za znieważenie, napaść i kierowanie po pijanemu. Dzisiaj usłyszał zarzuty - prokurator postanowił zastosować wobec niego dozór oraz wydał zakaz opuszczania kraju.
Dyżurny policji w Bochni w województwie małopolskim dostał zgłoszenie, że pijany mężczyzna jedzie samochodem. Patrol zatrzymał kierowcę na ulicy Legionów Polskich.
Mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie, obrzucił funkcjonariuszy wulgarnym słownictwem, a jednego z nich kopnął.
Kiedy policjantom udało się uspokoić mężczyznę, ten postanowił wyjść z opresji wręczając im 100 złotowy banknot. Próba przekupstwa tylko pogorszyła jego sytuację.
W trakcie badania okazało się, że 40-latek ma w organizmie 2,06 promila alkoholu.
Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
(j.)