Policjanci z Zabrza zatrzymali pijanych rodziców czwórki małych dzieci. Oboje mieli ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka nie potrafiła nawet wymienić imion maluchów.
Policjanci zostali wezwani do awanturujących się przed domem ludzi. Wśród nich byli: 37-letnia kobieta oraz jej 51-letni partner - opiekunowie czwórki małoletnich dzieci. Oboje byli pijani, agresywni i wulgarni. Kobieta nie była w stanie powiedzieć, ile ma dzieci i jak mają na imię.
Wokół rodziców na podwórku krzątało się dwóch synów w wieku 3 i 6 lat. W mieszkaniu bez opieki pozostały jeszcze dwie dziewczynki: roczna i 4-letnia.
Dzieci trafiły pod opiekę cioci, a rodzice zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzut narażenia maluchów na niebezpieczeństwo. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.