Prezydent i superpremier w jednej osobie? Po interwencji Lecha Kaczyńskiego w sprawie ministra spraw zagranicznych, przejęciu inicjatywy w sprawie WSI przyszedł dziś czas na pierwszą Radę Gabinetową, czyli specjalne posiedzenie rządu pod wodzą prezydenta.

Rada Gabinetowa to czysta rutyna; prezydent nie zamierza nadzorować Kazimierza Marcinkiewicza, wszak premier sobie radzi – zapewnia Maciej Łopiński z Kancelarii Prezydenta. Jednocześnie jednak nie ukrywa, że prezydent zrecenzuje dziś pracę rządu i nie będzie to jedynie pochwała. Po 100 dniach rządów Kazimierza Marcinkiewicza odnieśliśmy zarówno sukcesy, jak i ponieśliśmy porażki. Prezydent o tych trudnościach też będzie mówił.

A z nieoficjalnych informacji wynika, że te trudności to nie tylko służby specjalne. Premier będzie dziś musiał wyjaśnić np. kwestię wyparowania 2,7 mln mieszkań, obiecanych w kampanii.

Jest jeszcze jeden wymiar tej Rady Gabinetowej – marketingowy. Wszak premier błyszczy w sondażach, a prezydent nie bardzo. I choć Łopińki zaprzecza, że to spotkania nie jest próbą ogrzania się w ciepełku premiera, tylko normalną, konstytucyjną czynnością pana prezydenta, to nie od dziś wiadomo, że PR Marcinkiewicza wzbudza zazdrość w Pałacu Prezydenckim. Posłuchaj także relacji reporterki RMF Agnieszki Burzyńskiej: