Drogowskaz lub baner Euro 2012 w Twoim domu? To możliwe! Władze Warszawy i innych miast gospodarzy zwróciły się do UEFA z prośbą o przekazanie części materiałów promocyjnych po mistrzostwach jako pamiątek dla kibiców.
Zasady UEFA nakazują utylizację, czyli po prostu zniszczenie wszelkich materiałów informacyjnych z zastrzeżonym logotypem turnieju, jednak zdarzało się już, że było inaczej. Nie mamy nic przeciwko, jeśli kryje się za tym dobroczynność - powiedział dyrektor operacyjny UEFA Marin Kallen. Zakłopotanie próbował wytłumaczyć jego polski odpowiednik - Adam Olkowicz.
UEFA się czuje trochę zaskoczona, że pamiątką może być drogowskaz, czy pewna informacja z elementem logo. A jednak może być i dla wielu jest. Po Euro zostało około 100 tysięcy metrów kwadratowych materiałów dekoracyjnych, jest w czym wybierać - skomentował.
Drogowskazy i tablice informacyjne z logotypem Euro 2012 nie mogą być wykorzystywane do promocji, ale można nimi handlować. UEFA - właściciel dekoracji - ma świadomość, że takie pamiątki można już kupić w internecie, i nie zamierza nikogo ścigać.
Nie pochwalamy tego typu działań, ale tak naprawdę za wiele zrobić z tym procederem nie można. Czyn nie ma znamion jakiegoś wielkiego przestępstwa - powiedział rzecznik spółki UEFA EURO 2012, która nie zdecydowała jeszcze, czy przekaże miastom-gospodarzom turnieju chociaż część dekoracji.
Ostatnie oficjalne ślady po mistrzostwach mają zniknąć z ulic do września, a większość dekoracji zostanie zniszczona.