Szturm oddziałów specjalnych przeciwko terrorystom w Biesłanie pokazuje, że w Rosji dominuje opcja, która opowiada się za siłowym rozwiązaniem kwestii czeczeńskiej – uważa publicysta Marek Ostrowski.
[obraz;72857.jpg:left]Ostrowski przypomniał, że prezydent Władimir Putin doszedł do władzy jako gwarant stabilizacji Rosji. Dlatego postanowił, że rozwiąże problem Czeczenii drogą militarną i trzyma się tej decyzji do dziś - powiedział.
Publicysta uważa, że forsowana przez Putina opcja siłowa naraża Rosjan na dalsze tragiczne zamachy i nie przynosi sukcesów. Jego zdaniem, prezydent Rosji powinien rozpocząć w Czeczenii polityczny dialog. Bardzo sceptycznie ocenił jednak możliwość rozpoczęcia takiego dialogu.
Jego zdaniem, decyzja o szturmie nie zmieni pozycji Putina w Rosji, ponieważ większość rosyjskiej opinii publicznej uważa, że siła to jest jedyny sposób na rozwiązywanie konfliktów. Jak dodał, są głosy, które mówią że trzeba postępować inaczej, ale są to głosy nieliczne. [obraz;72857.jpg:left]Ostrowski przypomniał, że prezydent Władimir Putin doszedł do władzy jako gwarant stabilizacji Rosji. Dlatego postanowił, że rozwiąże problem Czeczenii drogą militarną i trzyma się tej decyzji do dziś - powiedział.
Publicysta uważa, że forsowana przez Putina opcja siłowa naraża Rosjan na dalsze tragiczne zamachy i nie przynosi sukcesów. Jego zdaniem, prezydent Rosji powinien rozpocząć w Czeczenii polityczny dialog. Bardzo sceptycznie ocenił jednak możliwość rozpoczęcia takiego dialogu.
Jego zdaniem, decyzja o szturmie nie zmieni pozycji Putina w Rosji, ponieważ większość rosyjskiej opinii publicznej uważa, że siła to jest jedyny sposób na rozwiązywanie konfliktów. Jak dodał, są głosy, które mówią że trzeba postępować inaczej, ale są to głosy nieliczne.