Gdańska prokuratura okręgowa oskarżyła Marka M., szefa firmy wykonującej prace remontowe dachu kościoła św. Katarzyny w Gdańsku, o nieumyślne spowodowanie w 2006 r. pożaru świątyni. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Według prokuratury mężczyzna jest winny dopuszczenia do pracy uszkodzonej szlifierki.
Pożar dachu kościoła św. Katarzyny wybuchł 22 maja 2006 roku. W ciągu kilkunastu minut konstrukcja zawaliła się. Szczątki dachu spadły na betonowy strop, który przetrwał i ochronił wnętrze świątyni przed ogniem. Ogień całkowicie zniszczył dach kościoła. Straty szacowane w milionach złotych. Strażakom udało się też uratować wieżę kościoła wraz ze znajdującym się w niej zabytkowym carillonem.