"Jesteśmy pełni obaw wobec zmian, jakie rząd szykuje dla organizacji pozarządowych. Politycy próbują nas dzielić na dobrych i złych na podstawie swoich sympatii" - mówi Łukasz Domagała, prezes Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych. Odnosi się w ten sposób do mającego powstać w kwietniu przyszłego roku Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Jego prezesa ma powoływać premier.
Organizacje pozarządowe obawiają się, że w ten sposób zostaną wmieszane w polityczną grę i stracą społeczne zaufanie. Boją się też, że pieniądze będą przydzielane wyłącznie organizacjom, które wspierają partię rządzącą.
Krytykują pomysł nie tylko powołania Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, ale także fakt, że ma nim kierować prezes mianowany przez premiera.
Pani premier mówi, że chce zniwelować zarzuty, że środki są rozdzielane politycznie, ale podporządkowanie wszystkich środków pod kancelarią premiera będzie działało wręcz odwrotnie - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Łukasz Domagała, który od lat pracuje w organizacjach pozarządowych.
Według niego, obecne przepisy m.in. ustawy o rachunkowości i wolontariacie dają równe szanse ubiegania się o publiczne pieniądze, z których organizacje muszą się co do złotówki rozliczać.
Zarzuty o braku transparentności są, jego zdaniem, fałszywe i uderzają w samych polityków, bo sugerują, że również teraz pieniądze są przekazywane nieprzejrzyście.