Komisja Europejska uruchomiła art. 7., pierwszy raz w historii i do tego w stosunku do Polski. Według unijnych urzędników chodzi o złamanie podstawowych wartości UE, jakimi są poszanowanie praworządności i demokracji. "To smutne" - w ten sposób szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer skomentowała decyzję KE. Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, podkreślił, że urzędnicy dają Polsce trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji dot. praworządności. "W UE skończyła się cierpliwość do tego, co wyprawia PiS. Rząd nie był w stanie przekonująco tłumaczyć swoich racji; jest dziś na marginesie integracji europejskiej" - to już komentarz Rafała Trzaskowskiego z PO.
"Pierwszy raz w historii. I właśnie w stosunku do Polski, za łamanie podstawowych wartości UE jakimi jest poszanowanie praworządności i demokracji. Smutne" - napisała na Twitterze Katarzyna Lubnauer.