Saperzy z Gliwic odkryli w okolicach Przedborowic ogromny skład pocisków artyleryjskich sprzed kilkudziesięciu lat. Mimo jego rozmiarów nie trzeba było ewakuować okolicznych mieszkańców. Niewybuchy zostały wywiezione na poligon, gdzie zostaną zdetonowane.
Na amunicję z czasów II wojny światowej natknęli się robotnicy wykonujący prace melioracyjne. Mężczyźni znaleźli dziewięć pocisków. Powiadomili o tym policję, a ta wezwała saperów z Gliwic. Żołnierze odkryli, że niewypałów jest znacznie więcej - aż 367.
Pociski znajdowały się w odległości około kilometra od najbliższego domu i około 500 m od drogi. Do przyjazdu saperów zabezpieczyła je policja. Nie było potrzeby, by ewakuować okolicznych mieszkańców, choć arsenał był tak duży - zapewnił Hubert Adamek z tamtejszej komendy.
W przypadku znalezienia niewypału należy powiadomić policję. Saperzy - w zależności od tego, jak pilne jest zgłoszenie - mają 24 lub 72 godziny na zabranie i zdetonowanie pocisków na którymś z dostępnych poligonów.