Sędzia Leszek Mazur nie wpisał do swojego oświadczenia majątkowego za 2018 r. niemal 100 tys. złotych, które zarobił jako przewodniczący KRS. "To było zwykłe przeoczenie, pomyłka. Złożę korektę do oświadczenia” - zapowiada w rozmowie z Onetem.
Szef Krajowej Rady Sądowniczej w rubryce o dodatkowych dochodach napisał, że takowych nie uzyskał. To zaś mogłoby oznaczać, że przewodniczący KRS pełnił swoją funkcję za darmo - jako społecznik.
"Przewodniczący neoKRS Leszek Mazur rozumie na czym polega działalność społeczna. Nie bierze za to pieniędzy" - napisał na Twitterze sędzia Bartłomiej Starosta z Forum Współpracy Sędziów, który upublicznił oświadczenie majątkowe Mazura.