Rzeszowscy policjanci zatrzymali złodzieja, który ukradł naczynia liturgiczne. Mężczyzna wpadł, gdy wiózł łupy autobusem komunikacji miejskiej. Po drodze zasnął. Był kompletnie pijany.
Policjanci dostali sygnał, że mężczyzna śpi w miejskim autobusie. Miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zabrany do izby wytrzeźwień, gdzie z jego ubrania wypadły naczynia liturgiczne - powiedział Jacek Kocan z zespołu podkarpackiej policji.
Okazało się, że są to pateny do komunikantów, które zostały skradzione kilka godzin wcześniej z jednego z rzeszowskich kościołów. Ich wartość została oszacowana na ok. 600 złotych.
Jak ustaliła policja, złodziej, przechodząc obok kościoła, wszedł do domu parafialnego, a następnie do kaplicy domowej, gdzie z niezamkniętej szafki ukradł naczynia liturgiczne.
W trakcie przesłuchania 25-latek przyznał się do kradzieży i dobrowolnie poddał karze. Jak powiedział, naczynia zamierzał sprzedać.