Mercedes, Takahiro czy Liam? Już od 1 marca rodzice będą mogli nadawać dzieciom imiona obcego pochodzenia. Ale to nie koniec zmian, jakie czekają nas za kilkanaście dni. Przypominamy, że od marca łatwiej będzie również o ślub w plenerze, a wniosek o dowód (nowy dowód) będzie można złożyć w dowolnym urzędzie gminy w całej Polsce.
Rodzice przy wyborze imienia będą musieli teraz pamiętać tylko, że nie może być ono zdrobniałe, uwłaczające, ani ośmieszające. Decyzja o tym, czy zaproponowane przez rodziców imię spełnia wymagania przewidziane przez przepisy, należy do kierownika USC.
Nadal będzie obowiązywał także przepis mówiący, że dziecku można nadać maksymalnie dwa imiona.
W ostatniej dekadzie niezmienną popularnością wśród wszystkich imion dla dziewczynek cieszyły się: Julie, Maje, Leny, Zuzanny i Zofie. Wśród imion męskich dominowały: Antoni, Filip, Jan, Kacper czy Szymon.
W ubiegłym roku - jak wynika ze statystyk - imię Lena najczęściej wybierali rodzice z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, mazowieckiego, opolskiego, podkarpackiego, śląskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego.
Imię Zuzanna było zaś najpopularniejszym imieniem nadawanym w ubiegłym roku na terenie województw: lubelskiego, małopolskiego i pomorskiego.
Natomiast na Dolnym Śląsku i w Zachodniopomorskim rodzice swoim córkom najczęściej nadawali imię Hanna. W przypadku imion dla chłopców Jakub - to najczęściej nadawane imię w 2014 r. w większości województw, z wyjątkiem mazowieckiego, gdzie zarejestrowano najwięcej Janów.
Wśród imion najrzadziej nadawanych w ubiegłym roku występują imiona staropolskie, jak Bogusława, Mirosława, Lubomir, czy Jurand.