Na dnie Morskiego Oka nurkowie Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego znaleźli wrak. Zdjęcia właśnie zostały opublikowane na profilu społecznościowym TOPR. Internauci są zachwyceni.
Łódź widoczna na zdjęciach to “Syrena", która przed laty pływała po Morskim Oku, wożąc turystów. Przez długi czas uważano ją za zaginioną. Została odnaleziona w czasie szkoleń, przez nurków Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego:
Zdjęcia, które wykonał fotograf Sławomir Paćko, podbijają internet. Czy to możliwe, że to jest ta łódź? - pytają zachwyceni internauci:
Jak przypomina Gazeta Wyborcza, "o możliwości pływania tratwą po tafli Morskiego Oka pisała w pierwszym, wydanym po polsku w 1858 roku przewodniku po Tatrach, Maria Steczkowska ale prawdopodobnie po 1908 roku w Bremie kupiono dwie pełnomorskie szalupy, które rozpoczęły rejsy po Morskim Oku. Jedna nazywała się "Syrena" a druga "Świstak". W okresie międzywojennym i powojennym nadal na tafli jeziora pływały łodzie, ale nie wiadomo do kiedy. Z publikacji Józefa Nyki "Tatry, 1994" wynika, że przystań dla łodzi istniała do 1980 roku.
Morskie Oko to największe i jedno z najbardziej znanych jezior tatrzańskich. Położone jest u stóp Mięguszowieckich Szczytów, na wysokości 1395 metrów n.p.m.