W trakcie prac remontowo-konserwatorskich w pałacu w Strudze na Dolnym Śląsku odkryto unikalne malowidła ścienne. Ściany dawnej sali balowej zdobią freski z okresu renesansu.
Zupełnie unikatowa rzecz. W tej chwili szukamy jakichkolwiek porównań na Śląsku. Nikt w ogóle nie przewidywał, że pod tynkami barokowymi, pod tynkami XX-wiecznymi znajdziemy przepiękne tynki renesansowe. Początkowo wydawało się, że mamy do czynienia z jakimiś pojedynczymi malowidłami. Dzisiaj już wiemy, że mówimy o co najmniej 22 do 26 przepięknych malowideł, których powierzchnia wynosi około 50 metrów kwadratowych. Malowidła są z okresy renesansu - potwierdził odkrycie Krzysztof Wieczorek, właściciel pałacu w Strudze.
Na jednej ścianie mamy władców Czech, którzy zaczynają się od około XII wieku, czyli Karol IV może troszeczkę wcześniej, po drugiej stronie z nieznanych nam jeszcze powodów mamy cesarzy rzymskich - dodał.
Jak mówi Wieczorek, specjaliści będą pracować nad odtworzeniem renesansowego charakteru obiektu. Właściciel ma nadzieję, że uda się przywrócić pierwotny wygląd pałacu, a dzięki temu stanie się on jedynym w regionie dworem renesansowym.