Niestety, nie udało się uratować 8-letniego chłopca, którego wczoraj potrąciły dwa samochody. Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Oleśnica na Dolnym Śląsku. Chłopiec prawdopodobnie wszedł na jezdnię podczas zabawy.
Dramatyczne sceny rozegrały się w poniedziałek na ulicy Moniuszki w Oleśnicy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec wbiegł na jezdnię. Wtedy też został potrącony przez forda focusa kierowanego przez 37-latkę. Chwilę później dziecko potrąciło także auto, które nadjechało z przeciwnej strony - za kierownicą siedziała 33-letnia kobieta.
8-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala, został przetransportowany śmigłowcem. Niestety, nie udało się go uratować.
Obie kobiety były trzeźwe. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.