Wszystko wskazuje, że zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną śmierci 35-letniej kobiety w Trzebosi koło Rzeszowa.
Na Podkarpaciu strażacy od początku sezonu grzewczego odnotowali 67 podobnych interwencji; zmarły trzy osoby.
Jak poinformował w środę rzecznik podkarpackiej straży pożarnej brygadier Marcin Betleja, "kobieta najprawdopodobniej zatruła się toksycznym czadem w łazience". Był tam zainstalowany gazowy piecyk do podgrzewania wody - dodał.
Od początku sezonu grzewczego - przypomniał Betleja - "podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do 67 interwencji związanych z tlenkiem węgla". 42 osoby wymagały pomocy przedmedycznej, a trzy wskutek zatrucia zmarły - mówił Betleja.
Jednocześnie podkreślił, że "w niespełna trzy tygodnie tego roku" takich wyjazdów było 18. W zdarzeniach związanych z tlenkiem węgla w styczniu jedna osoba zginęła, a 17 wymagało pomocy przedlekarskiej - zauważył rzecznik.
Tlenek węgla, zwany też czadem, to bezwonny gaz. Dopuszczalne jego stężenie wynosi 35 ppm. Gdy osiąga 200 ppm, człowiek zaczyna odczuwać dolegliwości związane z zatruciem.