Nawet 200 mln zł odszkodowań będzie musiało wypłacić Ministerstwo Obrony Narodowej przedwcześnie zwolnionym oficerom i podoficerom - twierdzi "Gazeta Wyborcza".
Od 5 lat armia jest odchudzana. Tylko w latach 2003-04 13,5 tys. żołnierzy zawodowych zostało zmuszonych do przejścia na wcześniejsze emerytury. Problem w tym, że w większości wypowiedzenia wręczono za wcześnie. Reorganizacja miała rozpocząć się w listopadzie 2003 r., a żołnierze dostali wypowiedzenia już na początku roku.
Większość emerytowanych żołnierzy dowiedziała się o tym kilka miesięcy temu z wojskowych forów internetowych. Odwołali się więc od decyzji o wypowiedzeniu pracy, a teraz na tych samych forach uzgadniają, jak wspólnie walczyć o odszkodowania. Tych, którzy się odwołują, wojsko przyjmuje z powrotem do służby i wypłaca pobory od dnia zwolnienia. Dla podoficera to co najmniej 70 tys. zł, dla oficera - nawet 100 tys. zł.