Piotr Misztal nie wraca do Polski - potwierdziły się informacje reporterów RMF FM. Podejrzany o wyłudzenie prawie dwóch milionów złotych były poseł Samoobrony nie przyjedzie dzisiaj do kraju z powodu choroby swojej matki. Prawdopodobnie wróci dopiero w drugiej połowie lutego.
Dwukrotnie już Misztal nie stawił się na wezwania prokuratury. Od kilku miesięcy przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie, jak twierdzi, opiekuje się chorą matką. Nie wracam jeszcze, dlatego że pogorszył się stan zdrowia mojej matki - powiedział we wtorek RMF FM były poseł.
Krakowska prokuratura sprawy nie chce komentować: Nic mi na ten temat nie wiadomo, by była jakaś konkretna data powrotu - powiedziała nam prokurator Ida Marcinkiewicz. Po wysłaniu za Misztalem międzynarodowego listu gończego były poseł kilka razy deklarował, że przyleci z USA na przesłuchanie do krakowskiej prokuratury. Padały także terminy.
Żeby zaoszczędzić pieniądze podatników, zmieniłem bilet tak, by wylądować w Krakowie, a nie w Warszawie, żeby nie było konieczne konwojowanie mnie do prokuratury. Najbliższy lot do Krakowa był 26 stycznia i tam wyląduję o 9.55 rano – mówił Misztal. To jeden z wielu zapowiadanych terminów powrotu Misztala.
Były poseł jest podejrzewany o oszustwa podatkowe i kierowanie grupą wyłudzającą podatek VAT. Na machinacjach tych Skarb Państwa stracił co najmniej dwa miliony złotych.