Nie wykluczamy poprawek do prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym - powiedziała w TVP Info rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. Jak dodała, jej partii nie interesuje “kosmetyka”.

Mazurek była pytana w TVP Info o przedstawione tego dnia przez prezydenta Andrzeja Dudę projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. We wtorek projekty te powinny trafić do Sejmu - dowiedziała się nieoficjalnie PAP w źródłach zbliżonych do Kancelarii Prezydenta RP.

Nas kosmetyka nie interesuje - chcemy zmian strukturalnych i kadrowych, bo bez zmian kadrowych uważamy, że ta reforma nie przyniesie oczekiwanego nie tylko przez nas, ale przede wszystkim przez Polaków, którzy mają styczność z wymiarem sprawiedliwości, skutku - mówiła rzeczniczka PiS. Chcieliśmy i chcemy gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości, która skutecznie wyeliminowałaby nieprawidłowości i spowodowałaby, że wymiar sprawiedliwości byłby pozytywnie oceniany przez Polaków - dodała.

Tak naprawdę czekamy też na to, co zobaczymy jutro, bo dzisiaj poznaliśmy kilka aspektów tych ustaw, o których mówił pan prezydent, ale nie znamy szczegółów - przyznała Mazurek. Chociażby nie wiemy, jakie kryteria będą decydowały o tym, że pan prezydent zdecyduje się na to, by niektórym sędziom, którzy ukończyli 65 lat, dać możliwość dalszego orzekania czy też nie - tłumaczyła. 

"Zależy nam na tym, aby ta reforma była przeprowadzona jak najszybciej"

Rzeczniczka PiS oceniła, że "propozycje, które zostały dzisiaj przedłożone, otwierają drogę do dyskusji". Mamy przekonanie, że porozumienie między nami a panem prezydentem zostanie osiągnięte, bo tutaj nie chodzi o to, kto będzie bardziej zadowolony - czy my, czy pan prezydent - tu chodzi o to, żeby znaleźć taki kompromis, który skutecznie zapewni to, o czym mówiliśmy w kampanii wyborczej - powiedziała.

Nie wykluczamy przedłożenia poprawek. Dzisiaj za wcześnie jest mówić, czy będziemy mówić o poprawkach, ani jakich, ponieważ nie znamy całości projektów ustaw - ani jednej, ani drugiej - zapowiedziała rzeczniczka PiS. Wszystko zależy od tego, jaką decyzję podejmie Marszałek, prezydium Sejmu - dodała. Według niej, "jeżeli już ta decyzja zapadnie, a projekty zostaną skierowane do pierwszego czytania (...), to z całą pewnością żadnych przestojów w procedowaniu nad tymi ustawami nie będzie". Nam, bowiem zależy na czasie. Zależy nam na tym, aby ta reforma była przeprowadzona jak najszybciej - zadeklarowała.



Prezydent poinformował w poniedziałek o przygotowaniu projektów - dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego. W projekcie noweli ustawy o KRS zaproponował mechanizm zakładający, że jeśli w terminie dwóch miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 głosów osób do KRS, wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi będzie dokonywał prezydent.

Danie prezydentowi takich uprawnień wymagałoby zmiany konstytucji. Duda przygotował odpowiedni projekt zmiany konstytucji i zaprosił kluby parlamentarne na konsultacje w tej sprawie. W popołudniowych konsultacjach w Pałacu Prezydenckim udział wzięli przedstawiciele klubów: PiS, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL. Nie uczestniczył w nim reprezentant PO.

Na konferencji prasowej po spotkaniu Duda zaznaczył, że w związku z tym, iż po konsultacjach z klubami parlamentarnymi okazało się, że zaproponowana przez niego zmiana w konstytucji nie ma szans na uchwalenie, proponuje inne rozwiązanie dotyczące wyboru członków KRS.

Jeżeli nie ma na to zgody w parlamencie, moja propozycja będzie taka, żeby w przypadku, jeżeli nie uda się wybrać (członków KRS) większością 3/5 głosów, głosowanie następowało w ten sposób, że jeden poseł ma jeden głos, tzn. każdy poseł może zagłosować tylko na jednego kandydata na sędziego do Krajowej Rady Sądownictwa - oświadczył Duda na konferencji prasowej po spotkaniu z przedstawicielami klubów.


(mn)