Jedzą bambus tylko specjalnego gatunku, mają 9-miesięcy i już zdążyły zdobyć sympatię odwiedzających ogród zoologiczny - to pandy małe, które zamieszkały w łódzkim zoo.

Pandy przyjechały do Łodzi we wtorek, a od czwartku można je oglądać w zoo. Jeszcze są troszeczkę zestresowane i nieśmiałe, ale już od czasu do czasu pokazują się i ładnie prezentują się na naszym wybiegu - mówi Naczelnik Miejskiego Ogrodu Zoologicznego - Magdalena Janiszewska. Pandy małe są gatunkiem zagrożonym w naturze, bo w Nepalu z ich futer robi się kultowe czapki, którymi obdarowuje się młode pary i jest to talizman, który ma przynieść szczęście. Nie przynosi szczęścia pandom małym, bo są zagrożone wyginięciem.

W sobotę i niedzielę będzie można bezpłatnie zwiedzać łódzkie zoo z okazji 76. urodzin ogrodu. Będzie to doskonały czas, żeby zobaczyć pandy małe.

Pandy najczęściej kojarzymy z pandami wielkimi, ale te zwierzęta z pandami małymi mają wspólną jedynie nazwę i zamiłowanie do bambusa. Pożywienie w postaci pędów tej ogromnej trawy stanowi 90 procent jadłospisu pand małych. Nie gardzą też jajami czy małymi ptakami lub ssakami. Pandy małe w naturze mieszkają wysoko w Himalajach nawet na wysokości 5.000 m n.p.m.

(acz)