7 z 23 osób poszkodowanych w wypadku w Olbięcinie na Lubelszczyźne pozostaje w szpitalu. W środę po południu na drodze krajowej nr 75 tir zderzył się z autobusem. Kierowca ciężarówki zginął na miejscu.

Kierowca ciężarówki jadący od strony Kraśnika w kierunku Annopola na łuku jezdni prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem. Wywrócił naczepę, w której były metalowe wióry - powiedział Tomasz Zdybel z komendy policji w Kraśniku.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku mogło być przemieszczenie się ładunku w ciężarówce – dowiedział się reporter RMF FM, Krzysztof Kot. Tir jechał zbyt szybko, ładunek się przemieścił i dlatego doszło do wywrócenia naczepy i później kabiny. Jadąca z naprzeciwka kierowca autobusu, zachowała zimną krew i uniknęła czołowego zderzenia. Uderzyła jedynie w kabinę ciężarówki, dzięki czemu osłabiła siłę zderzenia.

To właśnie kierowca autobusu jest najbardziej poszkodowana, ma zmiażdżoną nogę. Wszyscy pasażerowie wysiedli z autobusu o własnych siłach. Obrażenia są niewielkie, to głównie otarcia i stłuczenia.

W zdarzeniu uczestniczył jeszcze trzeci pojazd. Przed autobusem jechała toyota. Kierowca tego auta chcąc uniknąć zderzenia z ciężarówką odbił w prawo i wpadł tam w głęboki przepust - dodał Zdybel. Informacje na temat wypadku zebrał reporter RMF FM, Krzysztof Kot:

[dziwiek:122804.mp3]