"Chcielibyśmy, aby lotnisko w Modlinie zaczęło ponownie obsługiwać samoloty najpóźniej 1 lipca" - deklaruje szef portu lotniczego Piotr Okienczyc. Jak dodaje, liczy na uchylenie zakazu użytkowania pasa startowego kilka dni po zakończeniu prac, czyli 18 czerwca.
We wtorek na lotnisku w Modlinie ma ruszyć wylewanie warstwy betonowej na fragmencie drogi startowej. Prace potrwają do 18 maja. Na początku czerwca ma być testowany system wspomagający lądowanie samolotów ILS. Kiedy zostanie uruchomiony system ILS kategorii I, rozpoczną się testy systemu kategorii II. Wszystko wskazuje, że system ILS kategorii II będzie dopiero w przyszłym roku - powiedział szef portu lotniczego Piotr Okienczyc. Jak podkreślił, wezwania do zapłaty skierowane do generalnego wykonawcy pasa - firmy Erbud wynoszą 10,5 mln złotych a kolejne są przygotowywane.
Lotnisko w Modlinie od ponad trzech miesięcy nie przyjmuje dużych samolotów pasażerskich. Pod koniec grudnia inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch odcinków o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą tam wykonywać operacji lotniczych. Dlatego rejsy z Modlina przeniesiono do innych portów lotniczych, głównie na Lotnisko Chopina.
Pod koniec zeszłego roku Erbud - na mocy podpisanej umowy - zobowiązany został do wykonania napraw gwarancyjnych. Na początku stycznia wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego podtrzymał decyzję o wyłączeniu z użytkowania betonowych części drogi startowej i polecił wykonanie kompleksowych napraw pasa. Prace ruszyły w pierwszej połowie marca.