Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło dziś projekt dotyczący wdrożenia technologii AML (Advance Mobile Location). To pozwoli na lokalizowanie dzwoniących pod numer 112 z dokładnością do kilku metrów - dowiedział się dziennikarz RMF FM Kacper Wróblewski. Rozwiązanie wejdzie w życie w 2027 roku.

Na czym polega technologia Advance Mobile Location? W momencie gdy osoba potrzebująca pomocy zadzwoni na numer alarmowy (np. 112), funkcja AML automatycznie zostanie aktywowana i prześle informacje o dokładnej lokalizacji telefonu komórkowego do służb ratunkowych.

Dziś osobę dzwoniącą można zlokalizować do kilku, a niekiedy kilkunastu kilometrów, a po wdrożeniu tej technologii będzie to kilka metrów. Polska jest jednym z trzech krajów Unii Europejskiej, w których ta technologia nie działa - mówi wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka.

Zadaniem AML jest przede wszystkim skrócenie czasu reakcji służb, które niosą pomoc. Jednocześnie pomogą też lokalizować osoby, które dzwonią pod numer 112 bez uzasadnienia.  

Jeżeli ktokolwiek będzie chciał sobie "zażartować", to taka osoba musi mieć świadomość, że zostanie dokładnie zlokalizowana. Dzwonienie pod numer 112 bez uzasadnienia jest zajmowaniem czasu ludziom, którzy niosą pomoc - podkreśla wiceminister Gramatyka.

Kiedy projekt wejdzie w życie? W tej chwili jest on testowany, ale zmiany zostaną wprowadzone w ciągu 24 miesięcy. Wdrożenie tej technologii jest rozpisane na dwa lata. Mamy na to przeznaczone ponad 30 milionów złotych. W 2027 roku każdy telefon dzwoniący pod numer 112 będzie bardzo dokładnie lokalizowany - zaznacza wiceminister cyfryzacji.

Jak czytamy na stronach rządowych, technologia AML zapewnia pełną ochronę danych osobowych. "Dane lokalizacyjne będą objęte tajemnicą telekomunikacyjną, tj. będą przechowywane przez określony czas i będą udostępniane służbom ratunkowym wyłącznie w czasie trwania połączenia głosowego. Następnie zostaną trwale usunięte" - zaznaczono.

Opracowanie: