Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wezwał swoich kolegów po fachu, by w szpitalach przekształcanych w spółki handlowe domagali się podwyżek, a w przypadku odmowy odchodzili z pracy. Protestuje również przeciw tak zwanym punktom edukacyjnym, które lekarze zobowiązani są zdobywać uczestnicząc w szkoleniach zawodowych. Stanowisko związku zostało wyrażone podczas zakończonego już Krajowego Zjazdu Delegatów OZZL w Spale.
Punkty edukacyjne otrzymują lekarze za udział w szkoleniach. By wykonywać zawód, muszą zgromadzić określoną liczbę punktów w określonym czasie. Zdaniem związkowców, jest oczywistym, że lekarze muszą stale podnosić swoje kwalifikacje, ale nie zgadzają się, by formą weryfikacji ich umiejętności było zbieranie punktów, rozliczanych przez izby lekarskie. Uważają, że jest to forma, która nie odpowiada powadze zawodu lekarza, infantylna i upokarzająca.
Nie można dobrego lekarza rozpoznawać poprzez punkty. To bezmyślność prowadząca do niepotrzebnego udręczenia lekarzy kolejnymi administracyjnymi czynnościami – oświadczył wiceprzewodniczący związku Sławomir Zimny.
Krzysztof Bukiel dodaje natomiast, że szkolenia, w których lekarze zmuszeni są brać udział, często nie mają wartości naukowej:
OZZL wezwał więc lekarzy do bojkotu zbierania punktów edukacyjnych.
Związkowcy wyrazili również swoje stanowisko w sprawie reformy zdrowotnej. Popierają przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego, ale ich zdaniem należy również dopasować poziom finansowania lecznictwa do faktycznych kosztów gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. Wymagałoby to stworzenia koszyka świadczeń gwarantowanych, uwzględniającego współpłacenie przez pacjentów za część świadczeń, a także zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia ze środków publicznych.