Centralne Biuro Antykorupcyjne i warszawska prokuratura podejrzewają ponad 20 lekarzy o świadczenie usług gangsterom. Tygodnik "Wprost" informuje, że dotarł do listy medyków, którzy - jak pisze - u tryskających zdrowiem przestępców stwierdzali poważne choroby.
Według "Wprost", na liście są profesorowie uczelni medycznych w Katowicach, Poznaniu i Krakowie oraz lekarze wojskowi. Z informacji wynika, że często lekarze polecali sobie wzajemnie dobrze płacących klientów.
„Wprost” pisze, że wykrycie poważnej choroby wraz z pełną dokumentacją kosztowało co najmniej kilka tysięcy złotych. Honorarium czasem ograniczało się do przysługi. Jeden z bandytów w zamian za cenne alibi odzyskał skradzione auto medyka.