Iran jest bliższy zbudowania bomby atomowej, niż Irak był kiedykolwiek – twierdzi "Los Angeles Times", powołując się na wyniki własnych, trzymiesięcznych badań. Gazeta twierdzi też, że Amerykanie opracowali już "plan awaryjny" ataku lotniczego i rakietowego na irańskie obiekty atomowe. CIA odmówiła skomentowania tej informacji.
Gazeta twierdzi, że tajny irański program atomowy znajduje się w końcowej fazie i że Teheran zabiega o międzynarodową pomoc w zbudowaniu bomby. Wśród krajów, których naukowcy mogą wspierać władze w Teheranie w kontynuowaniu programu nuklearnego, są Rosja, Chiny, Korea Północna oraz Pakistan.
"Los Angeles Times” donosi, że widziano ostatnio północnokoreańskich naukowców wojskowych, wchodzących na teren irańskich obiektów atomowych. Cytuje też opinię przedstawiciela wywiadu jednego z państw bliskowschodnich, który powiedział, że rola Pakistanu w pomaganiu Iranowi w realizacji programu nuklearnego od początku była większa, niż przypuszczaliśmy.
Dziennik utrzymuje, że również naukowcy rosyjscy, którzy wyjeżdżają czasem do Iranu pod fałszywymi nazwiskami i pracują tam bez zgody swojego rządu, pomagają w zbudowaniu specjalnego reaktora, mogącego produkować pluton do zastosowań wojskowych.
Teheran konsekwentnie zaprzecza, jakoby pracował nad bronią nuklearną, i zapewnia, że jego program atomowy służy wyłącznie celom pokojowym.
05:45