Aleksander Kwaśniewski i Radosław Sikorski mają szansę na stanowisko sekretarza generalnego NATO – donosi niemiecki tygodnik „Der Spiegel”. Według gazety obaj polscy politycy mieliby przypuszczalnie większe szanse niż forsowany przez Bułgarów były minister spraw zagranicznych Solomon Passi.
„Der Spiegel” informuje, że o kandydaturach na następcę obecnego sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego Holendra Jaapa de Hoop Scheffera mają rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych NATO na spotkaniu w nadchodzącym tygodniu. Na jubileuszowym szczycie NATO w Baden-Baden i Strasburgu w kwietniu 2009 r. nazwisko przyszłego szefa sojuszu ma być podane do publicznej wiadomości.
Według tygodnika zainteresowanie stanowiskiem sekretarza generalnego NATO zasygnalizowali już przedstawiciele krajów zachodnioeuropejskich, w tym dwóch Duńczyków: premier Anders Fogh Rasmussen i minister obrony Soren Gade Jensen oraz były brytyjski minister obrony Desmond Browne.
Niemcy nie przedstawią żadnego kandydata ze względu na jesienne wybory parlamentarne w tym kraju; polityk, który wyraziłby chęć ubiegania się o fotel szefa NATO, nie mógłby liczyć na żadne czołowe stanowisko w przyszłym rządzie niemieckim. Według tygodnika Francuzom stanowisko sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego nie przysługuje, gdyż przez dziesięciolecia nie uczestniczyli w militarnych jego strukturach i dopiero teraz do nich powracają.