"Trzy lata w Sejmie, partycypacji w polityce, próby rozsadzenia tego skostniałego układu, to jest rzeczywiście męczarnia. To jest ciągła wojna. Żadna wojna nie jest wypoczynkiem” - powiedział lider Kukiz’15 Paweł Kukiz w wywiadzie dla tygodnika “Wprost”. Stwierdził też, że musi zrobić wszystko, co w jego mocy by zostać w polityce.

Paweł Kukiz pytany w wywiadzie o prognozy polityczne, ocenił, że "mogą być przyspieszone wybory". Wszystko zależy od najbliższych miesięcy - dodał.

"Wprost" zapytał Kukiza, z którym politykiem może się porozumieć w nowym roku. Z każdym, kto uzna za priorytetowe referendum obligatoryjne, zmianę ordynacji wyborczej na model większościowy, a przynajmniej mieszany, kto uzna za priorytetowe zwiększenie kwoty wolnej od podatku, zasadniczą obniżkę i uproszczenie podatku, redukcję biurokracji, oparcie sądownictwa na sędziach pokoju i KRS wybieranych w wyborach powszechnych - odparł lider Kukiz’15.

Kukiz przyznał, że ma świetne relacje z prezydentem Andrzejem Dudą. Jednocześnie zastrzegł, że czasem ma wrażenie, że "pan prezydent mógłby mocniej wykorzystywać swoje konstytucyjne uprawnienia, nawet, jeśli miałoby to być wbrew interesom ugrupowania, z którego się wywodzi".


"Robię wszystko, co jest możliwe dla mojej ojczyzny"

Podsumowując swoje działania w poprzednim roku Kukiz ocenił go jako kolejny, w którym wbrew wszystkiemu i wszystkim przetrwał. Jedyna rzecz, jaka jest dla mnie najważniejsza: czyste sumienie. Robię wszystko, co jest możliwe dla mojej ojczyzny. Nawet jeżeli czasem się mylę, to robię to wszystko z serca - podkreślił polityk.

Opracowanie:Maciej Nycz