Ponad 3 tysiące złotych mogą maksymalnie odliczyć od dochodu honorowi krwiodawcy - przypominamy o tym w czasie rozliczeń ze skarbówką. A po zmianach w prawie, które właśnie czekają na podpis prezydenta, krwiodawcy będą mogli liczyć na nawet 48 dni wolnego od pracy rocznie.
Oddawanie krwi i jej składników to ratowanie życia innych osób, ale oprócz pomagania innym, krwiodawstwo wiąże się z korzyściami dla samego dawcy.
130 złotych - na tyle wyceniany jest dziś litr oddanej krwi lub jej składników, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia. Ta kwota pomnożona przez ilość oddanych płynów da nam sumę, którą możemy odliczyć od dochodu, od którego płacimy podatek. Krwiodawców ograniczają jedynie limity.
Mężczyzna w ciągu roku może oddać maksymalnie 2,7 litra, a kobieta 1,8 litra krwi pełnej. Osocza można oddać więcej - mówi Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie inFakt.
To oznacza, że za oddaną krew panowie mogą pomniejszyć swój dochód o maksymalnie 351 złotych, a panie o 234 złote.
Inaczej sytuacja wygląda w kwestii osocza, którego maksymalnie można oddać w ciągu roku do 25 litrów, dzięki czemu podatnik może pomniejszyć swój dochód o 3250 złotych.
Należy jednak pamiętać, że honorowe dawstwo krwi jest darowizną, a łączny limit z innymi rodzajami darowizn w roku podatkowym nie może przekroczyć wartości 6 proc. dochodu, a w przypadku ryczałtowców - przychodu podatnika - mówi ekspert inFakt.
Do zeznania trzeba jednak dołączyć załącznik PIT/O, w którym należy wskazać kwotę odliczenia w ramach darowizny krwi oraz dane obdarowanego, czyli w przypadku krwiodawstwa dane jednostki, której oddawana jest krew. Tu nie wskazujemy jednak punktu, w którym krew została pobrana, a Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
9 marca Sejm zatwierdził zmiany w ustawie o publicznej służbie krwi - dokument czeka na podpis prezydenta, wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. To tam wpisano na stałe dwa dni wolnego od pracy i obowiązków służbowych dla honorowych krwiodawców
Osoby decydujące się na oddanie krwi wkrótce będą mogły liczyć m.in. na uzyskanie płatnego zwolnienia z pracy w dniu procedury oraz w dniu następnym - mówi Piotr Juszczyk.
W przypadku osocza, które można oddawać teoretycznie co dwa tygodnie, oznacza to nawet 24 donacje w ciągu roku, co może przełożyć się na 48 dodatkowych dni wolnego od pracy. Oczywiście osoba, która chciałaby zdecydować się na taką liczbę donacji musiałaby cieszyć się brakiem przeciwskazań i nieskazitelnym zdrowiem.
Dodatkowo krwiodawcy mogą liczyć na zwrot kosztów przejazdu do najbliższej publicznej jednostki, w której planują oddać krew. Koszt ten ponosi placówka - opisuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie inFakt.
Ponadto, każdy kto odda krew lub jej składniki otrzymuje posiłek regeneracyjny, aby uzupełnić oddane kalorie.