Kancelaria Sejmu szacuje, że w październikowych wyborach mandatu nie uzyska nawet 300 obecnych posłów. Trzeba im będzie wypłacić m.in. odprawy - informuje "Rzeczpospolita".
Dziennik podkreśla, że największe szanse na zwycięstwo ma opozycyjny dziś PiS. Do dzisiejszych ponad 130 mandatów mógłby, jeśli utrzymają się jego notowania, dołożyć jeszcze setkę - czytamy.
Parlamentarzyście w związku z zakończeniem kadencji przysługuje odprawa w wysokości trzech uposażeń (9892,3 zł brutto, czyli łącznie prawie 30 tys. zł) oraz dodatków do nich (za funkcje pełnione przez posła lub senatora - przewodniczącego lub wiceprzewodniczącego komisji). Odejście 300 posłów z Sejmu kosztowałoby zatem ponad 9,4 mln zł tylko z racji konieczności wypłaty odpraw - szacuje "Rzeczpospolita".
Cały artykuł w najnowszej "Rzeczpospolitej".
(mal)
"Rzeczpospolita"